na rozpędzie

Dobrego zdania o rozpędzonej polskiej gospodarce w dłuższym terminie nie ma za to  główny ekonomista Polskiej Rady Biznesu. W “Rzeczpospolitej” ukazał się jego felieton, w którym punktuje rząd za jego zdaniem bardzo chaotyczną politykę gospodarczą.

W jego opinii rząd, przedłużając działanie tarczy antyinflacyjnej na drugą połowę roku, będzie musiał znaleźć dodatkowe 50 mld zł. Co więcej, ekonomista wymienia trzy konsekwencje takie działania:

przepychania inflacji z tego roku na przyszły; https://udraznianie.ovh/wuko/
pompowania tegorocznego deficytu i redukcji przyszłorocznego;
podniesienia tempa wzrostu gospodarczego w tym roku i obniżenie go w przyszłym.
“W planie politycznym sprawia to wrażenie chaosu: komu w roku wyborczym potrzebna jest wyższa inflacja, niższy deficyt i wolniejszy wzrost PKB? Byłby to argument za przyspieszonymi wyborami”

Dodając do tego dorzucenie ponad 40 mld zł emerytom oraz nieprzejrzyste finanse państwa (duża część wydatków jest wyprowadzana poza budżet centralny, przez co Sejm traci nad nimi kontrolę), maluje się zdaniem Jankowiaka, nieciekawy obraz polskiej polityki gospodarczej:

rząd dostarcza dodatkowe dochody grupie niepracujących, zwiększając konsumpcję i podnosząc inflację, którą stara się obniżyć “tarczami” (a NBP podwyżkami stóp); https://udraznianie.ovh/udraznianie-rur-marki/
rząd obciąża równocześnie poprzez Polski Ład wyższymi podatkami sporą grupę pracujących, co redukuje zasób oszczędności krajowych finansujących inwestycje;
następuje obniżanie dynamiki obserwowanego PKB w okresie dłuższym niż rok, obniżanie dynamiki potencjalnego PKB w średnim okresie i wzrost inflacji w horyzoncie oddziaływania polityki monetarnej.

Previous Entries szybki rozwój Next Entries sztuczka