wymogi

Ruszyły policyjne kontrole w centrach handlowych. Pan Paweł poszedł do galerii po garnitur. Po przymiarkach wyszedł ze sklepu, zapominając, że maseczka, którą ma w tylnej kieszeni dżinsów, powinna być na twarzy. Na opamiętanie było za późno. Na końcu ruchomych schodów czekał już patrol policji. Po krótkiej dyskusji, tłumaczeniach i okazaniu skruchy skończyło się na pouczeniu i… przesłaniu danych do sanepidu. Jak wyjaśnił policjant, każdy przypadek interwencji związanej z COVID-19 musi być zgłoszony do sanepidu. Policjant ostrzegał, że w  udrażnianie rur wuko  wyjątkowych sytuacjach jeszcze pouczają, ale zaczynają dawać mandaty. I że teraz będzie dużo więcej takich kontroli – opisuje nasz czytelnik. Dodaje, że w tym samym czasie drugi policjant zatrzymał kobietę, która również była w galerii bez maseczki.

Przypomnijmy, że mandat za brak maseczki może wynieść 500 zł.Jestem po wakacjach, w polskim hotelu , maseczki były , dezynfekcja była. Jak przyjechała rodzina z katarem , to po trzech dniach połowa gości już chodziła siorbając nosem. Jeśli maski nie zadziałały na gila to i na koronę nie zadziałają. Tak jak w nie wierzyłem , to po tym przestałem. Nie ma to jak własne doświadczenia. Zresztą zakażenia w szpitalach na kilku oddziałach, gdzie są spełnione wymogi maseczkowe , tez to potwierdza, wirus się rozłazi jak chce i kawał szmaty mu nie straszny. Przecież wszyscy wiedzą, że maseczki to ściema – nawet były minister zdrowia posiadał taką wiedzę – tylko wtopił kupując maseczki bez atestów od znajomego instruktora narciarstwa, który zakupił je w Chinach i komuś trzeba było je opchnąć, a nakaz noszenia maseczek tak zwiększył popyt, że zeszły jak świeże bułeczki 😉 Kawałek szmatki nie zatrzyma emisji wirusa, może jedynie je ograniczyć. Można samemu zrobić testy jak ktoś ma kamerkę termowizyjną i oddychać nosem bez maseczki i z maseczką – zobaczycie jak wygląda możliwa emisja – przy normalnym oddechu praktycznie bez różnicy. Znaczne ograniczenie widać jedynie w przypadku kichania lub kaszlu, oczywiście jeśli maseczka dobrze przylega – wtedy emisja jest zmniejszona kilkukrotnie, ale dalej występuje i dalej jest groźna. Maseczki chroniące przed wirusami kosztują kilkadziesiąt złotych, działają tylko kilka godzin po otwarciu i dostępne są tylko dla służb medycznych.

– Będziemy analizować zachowanie obywateli w przestrzeni zamkniętej, wszędzie tam, gdzie obowiązują maseczki i dystansowanie, będziemy sprawdzać, czy pamiętamy o tym. Pewnie posypią się mandaty. Mam jednak nadzieję, że będziemy zachowywać się ostrożnie – mówił w programie “Money. To się liczy” Główny Inspektor Sanitarny, prof. Jarosław Pinkas. Jak dodał, kontrole dotyczyć będą nie tylko sklepów czy galerii handlowych, ale też transportu miejskiego.

Previous Entries zasady Next Entries bo nas chronią